środa, 1 maja 2013

# 45 Niall :**


 Jesteście z Niall'em przyjaciół mi od zawsze.Gdy byliście mali bardzo się przyjaźniliście i nawet przysięgliście sobie,że gdy będziecie mieć po 19 lat zostaniecie parą.Niall skończył 19 miesiąc temu, a ty masz urodziny już jutro.Nadal o ty pamiętasz,ale nie wiesz czy on też,lecz...ty masz już swojego ukochanego-Josh'a.W dniu twoich urodzin Niall jako pierwszy składa ci życzenia i daje ci kartkę,po czym wychodzi.Czytasz co pisze w środku,a tym "Spotkajmy się o 20:00 w domku na drzewie" (domek na drzewie to wasze ulubione miejsce z dzieciństwa).Gdy dochodzi 15:30 przychodzi do ciebie Josh.Po tym spotkaniu piszesz sms-a do przyjaciela "Proszę spotkajmy się za 10 min w parku.", na co od dpisuje "Niestety,musisz czekać do 20:00." nic mu na to nie odpisujesz i postanawiasz czekać.Szykujesz się i wychodzisz.Wchodząc do miejsca spotkania widzisz pełno świec,na środku koc z twoim ulubionym jedzeniem i jego-Niall'a wyglądającego bosko(zresztą jak zawsze).
 -Cześć.-mówi chłopak.
 -Hej,jak tu pięknie.
-Wszystko to dla ciebie.Może usiądziesz?
-Ok.-siedasz.
-Muszę ci coś powiedzieć.
-Ja tobie też.Dziś jest twój dzień,więc może ty zaczniesz.
 -Nie,wolałabym żebyś ty zaczoł.
 -No dobra...Pamiętasz jak 14 lat temu siedzieliśmy tu i przysięgaliśmy sobie,że tego dnia zostaniemy parą?
 -Pamiętałeś?
 -Tak,przez te wszystkie lata.Ty też pamiętałaś?
 -Oczywiście.Lecz jest jedna przeszkoda-Josh.
 -Dobrze,a teraz ty.
-Co ja? -Miałaś mi coś powiedzieć.
-Aha,już...Więc,dzisiaj był u mnie Josh i...zaręczyliśmy się.-mówisz pokazując pierścionek.
-Co?!?-pyta zdezorientowany Niall.
-Czyli złamiesz przysięgę,którą dałaś mi gdy mieliśmy po 5 lat?
-Niall zrozum.-nie słuchając Niall idzie do domu. Po tym dniu chłopak się do ciebie nie odzywa,gdy pewnego dnia dzwoni do ciebie Louis i mówi,że Niall chciał popełnić samobójstwo.Odkładasz słuchawkę i biegniesz do domu przyjaciela.Wchodząc do jego pokoju widzisz Niall'a z żyletką w rękach.
-Co ty chiałeś sobie zrobić?
 -Skoro nie mogę ciebie mieć to nie chce żyć.-załamuje się chłopak.
-Niall...-podchodzisz do niego i go przytulasz.-nie rób tego więcej.Obiecaj.
-Obiecuje.-mówi przekonująco chłopak. Jeszcze tego samego dnia postanawiasz zerwać zaręczyny z Josh'em.Piszesz do Niall'a "Musimy się spotkać." na co on "Ok.Za 30 min. w parku.".Przygotowujesz się i ruszasz na spotkanie.
-Cześć.-mówi z uśmiechem na twarzy Niall.
 -Hej,muszę ci coś powiedzieć-mówisz siadając na ławce.
 -Ok,słucham cię.
 -Zerwałam z Josh'em.
 -Co???-mówi zdziwiony chłopak. Zrozumiałam,że ty byś zrobił dla mnie wszystko i...postanowiłam z nim zerwać.
-Ale nie musiałaś.
 -Wiem.-mówisz z uśmiechem.
-Ok,teraz chyba powinienem o coś spytać...Będziesz moją dziewczyną?
-Już myślałam,że nie spytasz.
-To znaczy tak?
-Oczywiście,że tak.-mówisz całując Niall'a w policzek. I tak zostaliście parą.Po tym mineło 5 lat,zamieszkaliście razem i dzisiaj twój chłopak zwołał wszystkich do waszego domu.
-Proszę ciszę...-mówi stukając w lampkę z winem.
-Chciałbym coś teraz zrobić
.-Niall klęka przed tobą.-[T.I]...wyjdziesz za mnie?-mówi z nadzieją chłopak.
 -Oczywiście,że tak.-Niall zakłada ci na palec piękny pierścionek,wstaje
.-Kocham cię.-czule się całujecie. 2 miesiące po waszych zaręczynach wreście ślub.Mineły 3 lata.Dziś macie już 2 letniego synka i wspólny,piękny dom

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz