#68 Liam
Liam przyjeżdża po ciebie.
-Hej ślicznotko.- mówi radośnie gdy wysiada z samochodu.
-Cześć
kochanie. - mówisz z uśmiechem. Właściwie to zawsze się przy nim
uśmiechasz. Jest idealny. Nadal pamiętasz jeszcze dzień , gdy spotkałeś
go po raz pierwszy , kilka lat temu.
-Gotowa? Pamiętaj , że dzisiaj jest moja kolej na wybranie gdzie dziś jedziemy.- oznajmia.
-To gdzie mnie dziś zabierasz panie Payne?- pytasz żartobliwie- Znów nad jezioro?
Tak naprawdę mam nadzieję, że nie jest to jezioro. Ostatnim raz pchnął cię i skończyło się pływaniem z owadami i kijanki.
-Nie,
nie. Zdecydowanie nie.- mówi spoglądając na ciebie , pamiętając, co się
stało. -Czas ten spędzimy inaczej. Wsiadasz do samochodu i
odjeżdżacie .
-Czy lubisz meksykańskie jedzenie?- nagle pyta.
-Uh, tak. A Dlaczego?-
-Nic
, nic tak tylko się zastanawiam.- mówi i mruga do ciebie. Znasz go od 4
lat , a ze sobą jesteście od 3. Nadal go kochasz, jak po raz pierwszy,
ale coraz więcej codziennie i wciąż nie wiesz , dlaczego on cię kocha,
ale jesteś szczęśliwa z nim. W końcu dotarliście na plażę. On bierze
cię za rękę do miejsca, gdzie będziesz musiał być kolacja. Możesz
zauważyć duży koc na podłodze z meksykańskimi półmiskami . Uśmiechasz
się na ten widok.
-Bardzo dziękuję, kochanie! Tak ładnie to wygląda.
- mówisz i całujesz go w usta. Jesz meksykańskie dania ze swoim
chłopakiem. On wybrał idealny czas, aby obejrzeć zachód słońca, który
kochasz. Nagle zaczyna się dziwnie zachowywać, jak gdyby był
zdenerwowany. Chcesz zapytać go, co się dzieje, ale wygląda tak słodko,
że nic nie mówisz i go obserwujesz. Po zakończeniu jedzenia idziecie na
spacer trzymając się za ręce, a on jest wciąż zdenerwowany. Nagle
zatrzymuje się bez słowa i wręcza Ci list. Patrzysz na niego , ale on
pozostaje spokojny, patrzy się na ciebie . Otwierasz go i czytasz :
Kochanie,
to
już prawie 3 lata odkąd jesteśmy razem. Wielu uważa, że nie jest to
dużo, ale jest. Zajęło mi to mniej niż 1 godzinę, aby uświadomić sobie,
jak wiele dla mnie znaczysz i od tego momentu zauważyłem,że jesteś moim
GPS'em. Obok Ciebie jestem najszczęśliwszym człowiekiem jakim żyje.
Każdy uścisk, pocałunek , za każdym razem kiedy spojrzę na ciebie czuje
się jak po raz pierwszy i modlę się codziennie, żebyśmy byli razem, aż
po grób . Nie ma nikogo na tym świecie, że będzie mi przestać cię
kochać. Więc od teraz chcę spędzić resztę mojego życia , obok kobiety,
którą kocham. Chce ci coś powiedzieć.
To cały list. Twoje oczy są mokre. Patrzysz na niego. On patrzy na ciebie z małym Czerwonym pudełeczkiem w dłoniach.
-Wyjdziesz za mnie?- pyta cię. Łza spływa ci po policzku. Ty zbliżyć się do niego, nie można w to uwierzyć. Śmiejesz się.
-Czy to znaczy , że tak?- pyta.
-Tak .-wydusiłaś w końcu. Przytulił cię , a potem pocałował.
-Kocham cię, kocham cię tak bardzo Liam.
-Ja też cię kocham.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz