# 9 Harry :**
Jest środa .Środek tygodnia i dodatkowy Angielski. Na oguł lubię chodzić do szkoły.Spotykam się tam ze znajomymi i spędzam z nimi czas.Nie mam ich tam za wielu poniewasz większa część szkoły uważa mnie za kujona.Sama nie wiem czemu gdyż wcale się nie uczę.Poprostu uważam na lekcjach.Wracając do tematu dzisiaj mamy tylko 5 lekcji.Matematyka,Biologia,Fizyka,Chemia,Francuski .Ale ja i nasza szkolna gwiazda Styles mamy karę i musimy przyjść na dodatkowy Angielski.Lubię ten przedmiot ale mojego partnera nie za bardzo.Kiedyś bardzo go lubiłam.Byłam w nim nawet zakochana.Wyznałam mu moje uczucia a ten mnie wyśmiał i rozpowiedział całej szkole.
Przed karną lekcją Angielskiego siedziałąm pod salą słuchając muzyki .Lecz w pewnym momęcie ktoś mi przerwał.
-Cześć Emma.Powiedział chłopak
-O kurde dzisiaj dzień dobroci dla zwierząt że Gwiazdka Styles się do mnie odezwał?
-Nie ale to nie znaczy że nie mogę być dla ciebie miły?
-Ty miły ??Dla mnie??? O kurdę co za zaszczyt .Zakpiłam
-Możesz się przestać ze mnie naśmiewać?
-Ja naśmiewać z ciebie? Jak bym mogła.Przeciesz wszystkie laskii kleją się do naszego lowelasa Stylesa.
-Dlaczego mnie tak nienawidzisz co ?Zapytał siadająć obok.
-Hmm napewno chcesz wiedzieć ?
-Tak .
-A więć może cię nie nawidze za ? Niech pomyślę. Możę za to że mnię ośmieszyłeś?
Uważasz się za gwiazdę?Nie szanujesz nikogo Odpowiedz sobie na te pytania.
-Em prze...
-Styles nie przepraszaj za coś czego nie żałujesz .Wiem może i mnie nie lubisz ale to nie znaczy że musiałaś zrobić mi piekło w szkole.Bo pan Sytles nie mógł zatrzymać dla siebie pewnej widomości.
-Dlaczego mówisz do mnie po nazwisku?
-Bo na to zasłużyłeś.
-Możliwe .Ale to bardzo nie miłe wiesz?
-Style...Harry wiesz co ? Najlepiej będzie jak nie będziemy ze sobą rozmawiać.Ja teraz pujdę do domu a ty zostań na Angielskim i jak byś móg, to powiedz że źle się czułam .Pa
Poszłam do domu . Kolejne tygodnie mijały całkiem normalnie .Harry ani razu się do mnie nie odezwał.Jestem straszne szczęśliwa bo w szkole jest organizowany bal maskowy.Odbywa się jutro.Mam już sukienkę i inne potrzebne żeczy.
Moja kreacja jest koloru czarnego .Obciśnięta pod biustem a potem delikatnie opadała na moje zgrabne nogi.
Dzień pużniej
Dzisiaj jest ball.Wszystko idealnie do siebie pasuje .Buty , sukienka i maska.
Moje brązowe włosy związałam w wysokiego kitka do tego delikatny makijaż i maska.Wyglądałam perfekcyjnie .Zażuciłam jeszcze czerwoną marynarkę i wyszłam.Była godzina 21 a bal trwał w najleprze.Jako że przyszłam sama nie byłam częstym gościem na parkiecie .Wkońcu podszedł do mnie wyski chłopak z maską idętyczną jak moja.Wyciągnoł do mnie rękę na zank czy chciałabym z nim zatańczyć. Pomyslałam a co mi szkodzi.Chwyciłam jego dłoń a on obioł mnie w pasie.Zażuciłam ręcę wokuł jego szyji i kołysaliśmy się w rytm piosenki. Tańczyliśmy w ciszy .Gdy utwór się skońcył chłopak pocałował mnie w dłoń i odszedł.Więcej go nie widziałam . Około północu miał byś wybrany król i królowa balu.
Dyrektor stanoł na scenie i wygłosił mowę.
-Drodzy uczniowie . Teraz wybieżeny 2 przypadkowe osoby którę zostaną królewską parą.Gdy to powiedział światła rozeszły się po sali a jedno z nich zatrzymało się na mnie .Byłam w szoku.Wtedy dyrektor znowu zabrał głos.
-Zapraszam na scenę.
Ruszyłam na scene i zobaczyłam tego samego chłopaka z którym tańczyłam wcześnije
Znów połączyła nas taniec.Tanczyliśmy chwilę w cisz gdy Dj powiedział.
-Na 3 wszyscy ściągamy maski.
-1!Krzyknoł Dj
-Ej muszę coś zrobić ok?Zapytał.
-Ok?
-2!
I wtedy mnie pocałował.Odwzajemniłam pocałunek.Był taki tajemniczy i romantyczny.
-3!
I wtedy zdjełam maskę zamknełam na chwilę oczy a widok jaki zastałam mnie zaszokował.
-Harry?
-Emma ! Bałem się że to nie ty. Powiedział z ulgą.
-Możesz mi to wytłumaczyć?
-Już mówię. Nasza rozmowa podczs przerwy na karnego angola pamiętasz?
-Tak kontynłuj.
-Chciałem ci to powiedzieć .
-CO?
-Że się w tobie zakochałem Emma . Jesteś tak wyjądkowa.Gdy wyznałaś mi swoje uczucia byłem w szoku .Pewnie ty teraz też jesteś ale przez ten cały czas uświadomiłem sobie że jesteś niesmowita. Zabawna , miła , pomocna ale potrafisz dopiec.
-Nie wiem co mam powiedzieć ale wiem co zrobić.Gdy to powiedziałam wbiłam się w jego usta.Ten uśmiechnoł się i odwzajemnił go.
Teraz jestem z Harrym od 3 lat .Jestem starsznie szczęśliwa.
Siedzę właśnie w naszym wspulnym domu i czekam asz Hazza wruci.
-Cześć kochanie . Wrzasnoł wchodząć do domu.
-Hej miśku jak po wywiadzie?
Tak Harry jest sławny , zaraz po tym jak zaczeliśmy się spotykać namuwiłam go aby wzioł udział w X-Factorze .Nie wygrał . A raczej nie wygrali. Simon postanowił z 5 chłopaków zrobić zespuł.Harry ,Lou,Liam ,Zaym i Niall twożą teraz One Direction najsławniejszy Boysband na świecie .Przyjażnimy się teraz .Chłopaki koncertują po całym świecie ale Harry nigdy o mnie nie zapomina .Zawsze dzwoni i pisze.
-A dobrze ciągle mnie pytają o ciebie.Powiedział siadając obok.
-O co pytają?
-Czy już podjołem tę decyzję czy nie?
-Jaką decyzję Harry?Przestraszyłam się.
Wtedy Harry uklęknoł przdemną .Wyjoł z kieszeni czarne pudełeczko.Otwożył je a tam był srebrny pierścionek z czerwonym rubinem na przodzie.
-Czy wyjdziesz za mnie Emma?
-Tak . Oczywiście żę tak.Harry wyjoł pierścioneki i wsunoł mi go no palec.
-Teraz jesteś oficjalnie moja.
Tak mam na imię Emma i jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz