niedziela, 7 kwietnia 2013

# 15 Opowiadanie Harry (Część 2)

"Kino , frytki i od gazowana Pepsi?"

 

 

Wstałam chyba o 7 nie mogłam spać . Byłam mega zestresowana

tym całym spotkaniem ale nie wiem czemu .Niby to tylko wypad na Kawę.

Ale nie taki zwyczajny bo z Harrym Stylesem.

Co ja mam tam mówić jak mi się zyje .

Że lubię ich piosenki i że uważam że jest ładny .

Nie chyba bym zapadła się pod ziemię .

Takich rzeczy chyba nawet nie powinno się mówić.

Czas zaczął mijać szybciej podczas kompieli potem

suszenie włosów , ubieranie się i szybki makijaż

a to już dobiegała 15 .Ubrałam się ,wzięłam torebkę z

chusteczkami i szybko wybiegłam z domu .

Gdy Przyszłam na miejsce harry już czekał.

Miał w reku różę miło z jego strony.

-Cześć to dla ciebie.Powiedział i mnie przytulił.

-Część dziękuje ale czym zasłużyłam sobie na takiego ładnego

Kwiatka.

-Takie małe przeprosiny za to ze na cb wpadłem.Powiedział speszony .

-Ale to preciesz ja na ciebie wpadłam i ja powinnam kwiatka kupić.Powiedziałam zdezoriętowana.

-Hahaha ty kwiatka.Zaśmiał się i wziął mnie za rękę.

-Chodz idziemy na tą kawę bo mi jeszcze róże przyniesiesz.Powiedział rozbawiony.

-To nie jest zabawne.Powiedziałam.

-Nawet nie wiesz jak bardzo .

Gdy tak szliśmy doszło do mnie co ja wprawiam a niajbardziej  z kim.

Poszłam tak sobie z Harrym z one direction na kawe.

Tak sobie dostałam Róże.Tak sobie przytuli mnie i załapał za rekę.Rozmyślałam.

-Carmel!Powiedział podniesionym głosem-Odpłynęłaś chyba.

-Tak sorry ale nie spałam dzisiaj dobrze .

-Ja też.Powiedział

-Czemu .Zapytałam.

-Ahh...Nie ważne .Takie tam sprawy.

A tak w oglue może weżniemy kawe na wynos i pojedziemy do mnie .

Poznasz resztę zespołu , będzie fajne .Za proponował.

-Ok .Zgodziłam się bez wahania .

Wsiedliśmy do jego samochodu .Przy moim siedzeniu leżał mały miś.

Ludzka ciekawość nie zna granic toteż Musiałam go podnieść i zapytać.

-Harry ??Co tu robi ten miś.

-A ten dostałem go od Louisa na urodziny .Zawsze go ze sobą woże.

-Ale od kolegi misia na urodziny ?

-Widzisz ja i Lou to nie tylko koledzy on mne traktuje jak młodszego brata.

To miłe ale czasem trochę przesadza.

-To podobne jak ja z Meg. Zawsze on zrobi coś głupiego .Wydrę się na nią , ale

potem razem się z tego śmiejemy.Jeteśmy ze sobą bardzo zżyte

Gdy skończyłam byłiśmy już na miejscu.W drzwiach machał do nas Louis i Niall.

-Cześć jestem Louis.Powiedział wyciągają rękę.

-Miło mi poznać jetem Carmela .

-Oo to prawie jak carmel .Wykrzyknoł Niall.

-Wiem wszyscy tak mnie nazywają.

-A tak woglue to jestem Niall.

-Dobra chodz poznasz Zayna I Liama .Powiedział Harry.

-Liam, Zayn To Carmel.

-Cześć !Powiedzieli churem.

-Cześć . Odpowiedziałam.

-Może zaprosisz tą swoją przyjaciułkę Meg?Zapytał harry.

-Jeżeli nie macie nic przeciwko .

-Nie zapraszaj ją im więcej tym lepiej .Powiedział radośnie farbowany blondas.

Wyszłam zadzwonić nazewnącz.

-Ejjj Meg mam dla cb propozycje nie do odżucenia.

-Co zabierasz mnie do kina i stawiasz.

-Tak kino , frytki i odgazowana Pepsi! Żartowałam!

Masz zaproszenie od Chłopaków z 1D Wpadną po cb za chwile.

-Cooo Nie nie wyrobie się .

-Twój problem oni już jadą.

-Carmel nie nawidze cię.!

-Też cię kocham papap.

Gdy się rozłączyła zobaczyłam Nialla i Liama wychodzących z domu . Pewnie jadą po Meg . Zdziwiła mnie tylko zkąd wiedzieli gdzie mieszkamy .Mniejsza z tym . Nie wiarygodne kilka dni temu siedziała bym na kanapie z paczką Chipsów

Ubarana w piżanę , a dzisiaj jestem will z 1D .Nagle usłyszałam Krzyczącego Zayna.

-Oglondamy Jakiś film !?Zaptał głośno mulat.

-No pewnie włącz jakiś a ja pujde przygotować coś na ząb .Powiedział Niall.W tej samej chwili w drzwiach stameła moja przyjaciułka wraz z chłopakami.

Chłopcy w salonie mieli wielką kanape i dwa fotele wieć dla każdego było miejsce .Ja usiadłm na kanapie obok mnie Harry i Louis z Meg.Liam na ziemi bo powiedział że tak mu wygodniej.A Zayn i Nialler na fotelach.

-To jaki film obejżymy .Zapytał Zayn.

-Może harror.Zaproponował Harry .

-Może być .Odpowiedzieliśmy churem

Film był straszny .Oglądała tymlko pojedyncze scenki

bo ze strachu wtulałam się w Harrego.

Ale jaki widać mu to nie przeszkachało i nawet moge powiedzieć że podobało bo obioł mnie ramieniem .

Przytuliłam się do niego mocno żeby nie widzieć filmu.

Nie dziwiłam się że zasnęłam.Usłyszałam tylko :

-Meg! Patrz jak zasnęła .Przeniosę ją do mojego łóżka.

To był miły głosik ale nie mam pojęcia do kogo należał.

Poczułam tylko jak ktoś mnie podnosi i kładzie na łóżku .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz