Rozdział
6
"HARRY
EDWARDZIE STYLES MASZ OPUŚCIĆ TO POMIESZCZENIE"
Obudziłam
się w samą porę bo prawie byliśmy na miejscu.
-Harry
daleko jeszcze ? Zapytałam zaspanym głosem.
-O
hej kochanie nie jeszcze 20 minut. Opowiedział.
-Czy
coś się stał wyglądasz jakoś dziwnie?Zapytał .
-Nie
tylko boję się spotkania z twoją rodziną. Nie wiem czy mnie
polubią.
-Ja
pokochałem cię od pierwszego wejrzenia wiec o nich się nie martw.
-No
dobrze .
Jechaliśmy
jeszcze 20 minut i dotarliśmy na miejsce.
Jedyne
co teraz pragnęłam to prysznic i łyżko.
Nie
żebym nie chciała poznać rodziców Harrego i
spędzić
z nimi czas ale była strasznie zmęczona
podrożą.
W samochodzie nie była za wygodnie.
Weszliśmy
po schodkach a w drzwiach powitała nas
mama
lokersa. Ucałowała Loczka i przytuliła mnie tak mocno że nie
mogłam złapać
oddechu
. Uznała że może jesteśmy zmęczeni podróżom i poleciała
nam
iść i porządnie się wyspać. Nie protestowaliśmy .
Wchodząc
po schodach bacznie obserwowała nas mama mojego
chłopaka
. Wydawała się miła. Harry zaprowadziła mnie do swojego
pokoju
. Gdy weszłam widok miło mnie zaskoczył.
Nie
wiedziałam że loczek miał taki gust w projektowaniu wnętrz.
Pokój
był pomalowany na ciemno brązowo do tego wielka rozkładana
kanapa
w jaśniejszym kolorze i ciemne meble .
Harry
odrazu położył torbę i rzucił się na kanapę a ja udałam się
wziąć kąpiel.
-Kochanie
Idę się wykąpać a ty w tym czasie mógłbyś zrobić łózko bo
jestem
padnięta.
-Pewnie
ręczniki masz w pierwszej szewca po lewej.
-Dzięki
.Powiedziała i puściłam mu oczko on w odpowiedzi tylko się
uśmiechną.
Weszłam
do łazienki , wzięłam dwa ręczniki i zaczęłam napuszcza wodę
do wanny .
Związałam
włosy w koka i przyglądałam się sobie chwile w lustrze.
Co
jest we mnie takiego wyjątkowego że Harry mnie pokochał ?
Mam
przeciętną twarz , zwykłe czarne włosy i nie mam figury jak
modelka.
Pozbawiłam
się zbędnych ubrań i wskoczyłam do wanny z ciepłą wodą i
pianą.
Odprężyłam
się na tyle że zaczęłam cicho śpiewać piosenkę.
Nagle
do łazienki wparowała Harry .Dobrze że w wannie było tyle piany
ze nie
zobaczył
mojego gołego ciała.
-HARRY
WYDZ.
-Oj
nie przesadzaj .
-Jestem
nago !!!
-Przed wczoraj
też byłaś i się jakoś nie wstydziłaś.
-Ale
to co innego.
-Nike
to całkiem to samo.
-Nie
prawda wtedy było ciemno i nic nie widziałeś.
Gdy
to powiedziałam Harry zgasił światło w łazience.
-Styles
co ty odwalasz.
-Teraz
chyba się nie wstydzisz co ?
-Może
mniej.
Harry
zbliżał się do wanny.
-A
teraz?
-Bardziej!
Przybliżył
się na tyle że miał mnie nią wyciągnięcie ręki.
-HARRY
EDWARDZIE STYLES MASZ NATYCHMIAST OPUŚCIĆ TE POMIESZCZENIE.
Gdy
to powiedziałam mój chłopak zdjął koszulkę i wskoczył do
wanny.
-Nie
nawadze cię .Powiedziała i odwróciłam się do niego plecami.
Hazza
przyciągnął mnie do siebie i zaczął całować po plecach i szyi.
-Harry
nie uważasz że to trochę dziwna pora i miejsce na okazywanie
uczuć.
-Nie
jak dla mnie jest w sam ras tylko jest jeden problem.
-Jaki
może że jesteśmy w wannę . Ja jestem nago a ty masz na sobie
spodnie .
A
na dokładkę jest ciemno bo jakiś mózg zgasił światło.
-Nie
porostu nie wygodnie się siedzi w spodniach .
-Wychodzie.
Powiedziała wychodząc z wanny i owijając się ręcznikiem. Wyszłam
z łazienki
i
zapaliłam światło przez drzwi dodałam jeszcze
-Teraz
możesz spokojnie zdjąć spodnie nie krępuj się .
Postanowiłam
ubrać piżamę i iść spać .
Zdążyłam
tylko wciągnąć na siebie dolną część piżamy a Hazza stał już
za mną.
-To
twoja piżama . Podoba mi się . Powiedział.
-Styles
wiesz jesteś jak to delikatnie powiedzie .ZBOCZONY.
-Ale
i tak mnie kofach prafta ?
-Tak
kocham ale czy mogę ubrać bluzkę.
-Możesz
czekam na cb w łózko syreko .Powiedział i puścił mi oczko
Ubrałam
bluzkę i wskoczyłam do łóżka. Nawet nie wiem kiedy Hazzuś
Przyciągnął
mnie do siebie i powiedział.
-Jutro
prosił bym kąpiel bez piany.
-Taa
i czego jeszcze.
-Nie
obraziła bym się jak dała byś się pocałować.
-TO
drugie da się załatwić . Powiedziałam wbijając się w usta
chłopaka.
Trwała
to troche zanim się od siebie oderwaliśmy.Ah ten Harry jemu zawsze
mało .Ale w domu rodziców?Ja jestem za miłym doznaniem .Oh upojne
noce.
Położyłam
głowę na klatce Harrego i odrazu zasnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz