środa, 17 kwietnia 2013

#31 Opowiadanie  Harry :* (Część 12)



"
Sytles dobrze wiesz czemu to robię i nie wiem co mam powiedzieć ."

 

~~Carmell~~

Obudziłam się o 9 wstałam i zapakowała.Poszłam obudzić Meg i zniosłam

Walizkę na dół.Zapakowałyśmy się do taksówki i ruszyłyśmy na lotnisko.

7 godzin pużniej

 

 

Jesteśmy już w hotelu gdzie znajdują się chłopcy.

J-Przepraszam czy mogła by mi pani powiedzieć gdzie ma pokuj Harry styles ?

P-Przepraszam ale nie wolno mi udzilć takich informacji .

J-Nic nie szkodzi . Uśmiechanełam się i zadzwoniłam do Harrego.

-Hej kotek jestem już w ...

-JUŻ JESTEŚCIE?ZARAZ PO WAS BĘDZIEMY NA LOTNISKU!Krzyknął do słuchawki .

-Harry jesteśmy już w hotelu ale musisz po nas wyjść.

-JUŻ BIEGNĘ.I się rozłączył.

Po jakichś 5 minutach Harry podbiegł do mnie i mocno przytulił.

-Tęskniłem za tobą wiesz?

-Tak ja z tobą też.I go pocałowałam. Delikatny buziak przerodził się w pełen pożądania .

-Ykhm.Chżąkneła Meg

Idziemy ?

-Ta chodzicie.

Hazz pokazał Meg gdzie pokuj ma Lou a sam zaprowadził mnie do swojego.

Poszedł się wykąpać zostawiając mnie samą w tej wielkiej sypiali.

Sama nie pamiętam kiedy zasnęłam.

 

Rano

Obudzałam się o 6 z telefonem w ręku . Nie byłam w hotelu tylko u sb w pokoju . To był tyko sen .Zerknęłam na telefon Była tam wiadomość od Harrego.

~~Chyba zasnęłaś misiu .Hahah zadzwoń jak tylko się obudzisz . Kocham cię Harry xxx~~

 

 

Odrazu kliknełam "ZAdzwoń"

-Hallo .Powiedział zaspany.

-Boziu Harry przepraszam zapomniałam żę u was jest 3 !

-Nic nie szkodzi kochanie . Opowiadaj co u cb .

-A nic śniło mi się że przyjechałyśmy do was razem z Meg i ...

Harry?

Ej śpisz ?

Hahah głupek śpi dobrze .

Zasnoł . hahahaha napisąłam do niego esemesa

~~ Hahahah Harry rozwalasz . Miłych snów zadzwonię do cb o 12 czasu londyjskiego czyli o 9 u was . Papapa kocham cie El xxx~~

Wstał ogernełam się troszkę i poszłam obudzić Meg.Wchodzę do jej pokoju i widzę dziweczyne leżącą w pół nago na dywanie .

Kopnęłam ją a ta podnosła się odarzu pytając.

-Co się stało żę mnie budzisz?

-Co się sało że spałaś na podłodze w samej bieliżne?

-Ja, noc ,  ,mokre łużko i ubrania .Carmel mogę isć spać do cb prosze ??

-Biegni.

Postanowiłam zejść na dół i powspominać stare czasy .

Wzięłam nasz album i zaczęłam po kolei przeglądać karzde zdjęcie.

Hahah jacy my byliśmy głupiutcy . Są tu nasze zdjęcia moje ,Lou ,Malika,Dadyego,Meg ,Horana i Hazzy.

Bożę mały Horanek mnie rozwala . Taki słodziuki.

Ooo ciekawe zdjęcia . Jstem tam ja nieżle wstawiona w łazience i .. żygałam najprawdopodobniej . Fuuu . O i jest tam zdjęcia moje Meg,Dam i Pezz.Teraz postanowiłąm pooglądać filmiki.

Wziełam płyty i włożyłam do Dvd .

Zaczoł się filmik jak gadam z najebanymi chłopakami .

"-Harry co siądzi o Lou

-Ooo Lou . Emm lubie goo jest śmieszny aaa ty ?

-Ja też . A powiedz co dzisiaj robiłeś

-Ja robiłłem .Hamm tańczyłem , oo śpiewałam karaoke ,pięłem soczek dobry soczek

-Dorze .A powiedz jesteś trzeżwy?

-Ja ja to apztynentem jestem.

-To się tak nie mów Harry.

-Mówi tyy nie wiesz ! Piajan jesteś zanossić cię tu musiałłem .

-Ok a Jesteś dobrym tanceżem?

-Najlleprzy(wtedy harry wstał i zaczął tańczyć RADOM DANCING. po chwili jednak się wywaluił nakierowałam kamerą na niego i zapytałam)

-Co się stało Harry?

-Emm mamm przerwę?

-A ej Harry Niall jest w szafie widziałam go .Weż mu powiedz żeby wyszedł.

-Ok .NIALL PIERDOŁ WYPIERDALA Z TEJ SZAFY! MAM PODEJŚĆ!?!? MAM NAPEWNO TTEGO CHCESZ?BO MOGE WSTAĆĆ I NAKOPAĆĆ CI NA TTTĘ GRUBĄ DUPĘ!NAILL ZJEBIE WYPIERDALAJ ALBO CI NAJEBIE NA TĘ TWOJĄ IRLANDZKĄ MORDĘ!NIAL!!!!!!!!!!

(wtedy do pokoju wbiega nawalony Horan)

-Styles kurwa co ty odpierdalasz?

-Jeszcze raz cię zobacze w szafie to ci najebie obiecuję.

-Jaka szafa ? Co ty robisz na podłodz?

(wtedy zapytałam)

-Niall weś zawołaj CAŁE 1d proszę.

-Okey.LIAM!!!!!lOU!!!!!!ZAYN!!!!!HA.. a nie on tam leży.

(zaraz potem do pokoju weszła cała trzeżwa tójka.)

-Chłopcy siadajcie mam do ws pewne pytania.

Z-Słłuchamy .

-A więc Lou powiedz czego nie lubisz w chłopcach?

Lo-Ttego żę Liamm nie umie gooować

-Zayn?

Z-Ja niellubie jak Harry wyyrrywał wszysttkie laski .

-Liamm jesteś jakiś smutny co się stało?

Li-Żół mi zdechłi ( i się popłakał)

-Harry a co tobie blady jesteś?

H-Emmm.(wstałi i pobiegł do toalety)

Lo-Hahahah harry sobie żyga "

Następny filmik był jak chłopaki rysowali po śpiącym zaynie.

Kameżystą byłam ja .

"Li-Dawajcie co mu rysujemy?

H- Ja mu napisze 'Hazza mój miszcz'

-Hahahahah

Lo-Ja mu narysuje wąsy i brodę bedzie wyglądała jak jakiś debil . Hahahah.

N-Ja walne mu mój Autograf na całą nogę .

-Ale będzie wkużnoy.

H-Cicho dawajcie.

(wtedy chłopaki zaczeli malować po biednym Zaynie ale w penej chwil ten się obudził i zczoł wżeszcześ)

Z-KURWA CO WY ROBICE !? JAK JA WYGLĄDAM !! HARRY ZABIJĘ CIĘ NIE JESTEĆ MOIM MISZCZEM!

-Zayn spujż w lustro proszę.

(mulat podszedł do lustra i wżasnoł)

Z-KTOÓRY Z WAS ZJEBY RYSOWAŁ MI PO TWAŻY. KURWA LEPIEJ NIECH SPIERDALA BO JAK GO DORWE TO JEGO TRUCHŁA NAWET RODZONA MATKA NIE POZNA .(Wtedy lou zaczoł uciekać i zayn biegł za nim krzycząc "Lou kurwo jesteś martwy!""

Nim się zoriętowałam zadzwinił Harry .Odebrałam i usłyszłam rozmowę chyba usiadł na telefonie i przez przypadek zadzwonił.

-Harry daj spokuj.Powiedziała jakaś kobieta

-Nie no ja mam nażyczoną ona nie może się dowiedzieć.

-ALe co będzie całe życie uktywał żę przespałeś się zemną ?

-Emmm no..Przerwałam nie mogłam dalej tego słuchać

-Harry ?HARRY SŁYSZYSZ MNIE.

-Bożę Carm...

-Czy to prawda?Czy to co powiedziała ta suka to prawda ? Przeleciałeś ją ?

-Ca....

-ODPOWIEDZ KURWA CZY SPAŁEŚ Z TĄ DZIWKĄ ?

-Tak..

-NIE ... HARRY TO KONIEC SŁYSZYSZ !?KONIEC ! JAK MOGŁEŚ ?NIE WYSTARCZAM CI ?JESTEM ZA BRZYDKA ?ALBO WIESZ CO NIE ODPOWIADAJ .ZNIKNI Z MOJEGO ŻYCIA RAZ NA ZAWSZE.

I się rozlączyłam . Nie mogłam uwieżyć że mój Harry spał z inną.

Miałm tego dość .Zaczełam płakać jak małe dziecko żuciłam się na łużko i sasnełam .Obudziłam się o 14 i napisałam esemesa

do mamy

~~~Mamo wracam do Polski . Wytłumacze ci wszystko na miejscu . Przyjedz prosze po mnie na lotnisko . El xxx~~

I napisałam na kartecze dla Meg:

~~Megson grubasku . Kocham cię strasznie ale wyjeżdzam.To nie twoja wina tylko Moja . Zaufałam Harremu i teraz tego pożałowałam.Obiecuję cią odwiedzać,pisać i dzwonic ale proszę daj mi czas i nie przypominaj o Londynie.Jeśli czytasz to w toważystwie 1D podaj ją teraz Louisowi.

Lou misiaku opiekuj się Meg .Jesteś najleprzym przyjacielem Harrego i moim pocześci też . Dzięuje że mi pomagałeś .Koło katreczki leży pierścinek Harrego oddaj mu go .Jesteś kochany marchewko i prosze podaj karteczkę Niallowi.Horan misiaku uwielbiam cię. Kesteś moim małym wiecznie głodnum rozśmieszaczem.Śmiejesz się z wszystkiego nawet jeśli to nie jest śmieszne. Przepraszam że wyjeżdzam bez pożeganania ale wiecz co jest tego przyczyną . Teraz podaj karteczkę Zaynowi.Mailk malik malik co z cb wyrośnie . Ha nie tak napradę dziękuje za miło spędzony czas i super wspomnienia. Jestę naprawdę kochany i żyszę ci szczęścia z Perri . Obtdwoje twożycie idealną parę .Kochany Bayd boy podaj kartkę Dadyemu

Liaś dziękuje że wziołeś mnie pod swoje Dady skrzydła i opiekowałeś się mną jak siostrą kochany jesteś.Taj tę kartkę tarz Harremu.

Sytles dobrze wiesz czemu to robie i nie wiem co mam powiedzieć .

Dziękuje z miło spędzony czas .Dziękuje z miłe wspomnienia i życzę ci szcęścia w miłości.

Kocham was wszystkich razem i z osobna . Karzdy z was jest wyjądkowy na swój własny sposub. Pozostancie tacy jacy jesteście czyli idealmi .

Kocham i ściskam

wasz Carmell xxx~~

I wyszłam .

 

 

 

~~Meg~~

Jestem właśnie w centrum i postanowiłam zadzwonić do Lou.

-Hej miś co tam ? Zapytałam.

-A bywało lepiej właśnie wracamy jesteśy pod Londynem.

-Co tak szybko ? Coś się stało?

-TO ty nie wiesz .Poczekaj napisze do cb i zaraz zadzwonie.

 

~~Nasz inteligentnu Styles przeleciał jakąś laskę zdradzajć tym samym Ell~~

Pochwili zadzwonił.

-No i niestety wybuchła ogromna afera i trasa została odwołana .

-ZABJE TEGO SKURWISYNA .lOU ODRAZU JAK PRZYJEDZIECIE CAŁE 1D DO MOJEGO I EL DOMU .PA



Byłam wściekła . Jak o mógł ?Nerwowo dośałm do domu i żasnełam

-CARMELL JESTEŚ ?

Nikt nic nie odpowiedział.Poszłam do góry do jej pokoju i zobaczyła totalną rozwałkę.

Szafy pootwierane .Łuzko w całkowitym nieładzie ale coś przykuło mój wzrok . Koperta na stoliku nocnym .

Było na niej napisane

"Otwuż dopiero z chłopakami!"

 

Posiedziałam chwililę w salonie a do mojego domu weszli chłopcy.

-Czes Meg .Przywitali się wszyscy oprucz NIEGO.

-Cześć chłopcy . A ty masz mi coś do powiedzenia na swoje usrawiedliwienie ?

H-Meg j...

-A wiesz co nie chce mi się cb słuchać!

H-Daj mi wyja...

-NIE ZRANIŁEŚ MOJĄ PRZYJACIUŁKĘ!NIE W ...

H-NIE ZROBIŁEM TEGO SPECJALNIE ROZUMIESZ! BYLIŚMU PIJANI I JA I ONA.RANO NIE PAMIĘTAŁEM NIC DOPIERO lOU MI WSZYSTKO PRZYPOMNIAŁ.KOCHAM JĄ CAŁYM SERCEM ROZUMIESZ ? JEST DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA!

A PROPO EL GDZIE ONA JEST?

-Nie wiem zostawiła to i kazała otwożyć w waszym toważystwie .

Otwożyłam kopertę i zaczełam czytać na głos

-Megson grubasku . Kocham cię strasznie ale wyjeżdzam.To nie twoja wina tylko Moja . Zaufałam Harremu i teraz tego pożałowałam.Obiecuję cią odwiedzać,pisać i dzwonic ale proszę daj mi czas i nie przypominaj o Londynie.Jeśli czytasz to w toważystwie 1D podaj ją teraz Louisowi.Łza spłyneła mi po policzku czyli wyjechała.

Podałam kartkę lou

 

~~ Louis ~~

Niepewnie odebrałem kartkę i zaczełem czytać .

-Lou misiaku opiekuj się Meg .Jesteś najleprzym przyjacielem Harrego i moim pocześci też . Dzięuje że mi pomagałeś .Koło katreczki leży pierścinek Harrego oddaj mu go .Jesteś kochany marchewko i prosze podaj karteczkę Niallowi.Gdy to czytałem zroiło mi się miękko na sercu . Podałem katkę Horanowi

~~Niall~~

Wziołem kartę i zaczołem czytać

-Horan misiaku uwielbiam cię. Kesteś moim małym wiecznie głodnum rozśmieszaczem.Śmiejesz się z wszystkiego nawet jeśli to nie jest śmieszne. Przepraszam że wyjeżdzam bez pożeganania ale wiecz co jest tego przyczyną . Teraz podaj karteczkę Zaynowi.

 

~~Zayn ~~

Niall podał mi kartkę ,wstał i ruszył do kuchni .Podeszłam do niego .

Blondyn płakał .

Postanowiłem dać mu się wypłakać i wruciłem do salonu .Usiadłem na swoim miejscu i zaczołem czytać

-Mailk malik malik co z cb wyrośnie . Ha nie tak napradę dziękuje za miło spędzony czas i super wspomnienia. Jestę naprawdę kochany i żyszę ci szczęścia z Perri . Obtdwoje twożycie idealną parę .Kochany Bayd boy podaj kartkę Dadyemu.Zrobiłem to o co poprosiła.

~~Liam~~

-Liaś dziękuje że wziołeś mnie pod swoje Dady skrzydła i opiekowałeś się mną jak siostrą kochany jesteś.Taj tę kartkę tarz Harremu.

-Harry masz . Podałem mu list

~~Harry~~

-Muszę ...

Meg-Tak czytaj .

-Sytles dobrze wiesz czemu to robie i nie wiem co mam powiedzieć .

Dziękuje z miło spędzony czas .Dziękuje z miłe wspomnienia i życzę ci szcęścia w miłości.

Kocham was wszystkich razem i z osobna . Karzdy z was jest wyjądkowy na swój własny sposub. Pozostancie tacy jacy jesteście czyli idealmi .Kocham i ściskam wasz Carmell



 

2 tygodnie pużniej.

 

~~Meg~~

-Hallo .Powiedziała Panie Colins

-Dzieńdobry z tej strony Meg..

-O cześć kochanie co u cb ?

-Dobrze a jak El?

-Bywało lepiej ale jakoś leci



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz