#31 Opowiadanie Harry :* (Część 12)
"Sytles dobrze wiesz czemu to robię i nie wiem co mam powiedzieć ."
~~Carmell~~
Obudziłam się o 9 wstałam i zapakowała.Poszłam obudzić Meg i zniosłam
Walizkę na dół.Zapakowałyśmy się do taksówki i ruszyłyśmy na lotnisko.
7 godzin pużniej
Jesteśmy już w hotelu gdzie znajdują się chłopcy.
J-Przepraszam czy mogła by mi pani powiedzieć gdzie ma pokuj Harry styles ?
P-Przepraszam ale nie wolno mi udzilć takich informacji .
J-Nic nie szkodzi . Uśmiechanełam się i zadzwoniłam do Harrego.
-Hej kotek jestem już w ...
-JUŻ JESTEŚCIE?ZARAZ PO WAS BĘDZIEMY NA LOTNISKU!Krzyknął do słuchawki .
-Harry jesteśmy już w hotelu ale musisz po nas wyjść.
-JUŻ BIEGNĘ.I się rozłączył.
Po jakichś 5 minutach Harry podbiegł do mnie i mocno przytulił.
-Tęskniłem za tobą wiesz?
-Tak ja z tobą też.I go pocałowałam. Delikatny buziak przerodził się w pełen pożądania .
-Ykhm.Chżąkneła Meg
Idziemy ?
-Ta chodzicie.
Hazz pokazał Meg gdzie pokuj ma Lou a sam zaprowadził mnie do swojego.
Poszedł się wykąpać zostawiając mnie samą w tej wielkiej sypiali.
Sama nie pamiętam kiedy zasnęłam.
Rano
Obudzałam się o 6 z telefonem w ręku . Nie byłam w hotelu tylko u sb w pokoju . To był tyko sen .Zerknęłam na telefon Była tam wiadomość od Harrego.
~~Chyba zasnęłaś misiu .Hahah zadzwoń jak tylko się obudzisz . Kocham cię Harry xxx~~
Odrazu kliknełam "ZAdzwoń"
-Hallo .Powiedział zaspany.
-Boziu Harry przepraszam zapomniałam żę u was jest 3 !
-Nic nie szkodzi kochanie . Opowiadaj co u cb .
-A nic śniło mi się że przyjechałyśmy do was razem z Meg i ...
Harry?
Ej śpisz ?
Hahah głupek śpi dobrze .
Zasnoł . hahahaha napisąłam do niego esemesa
~~ Hahahah Harry rozwalasz . Miłych snów zadzwonię do cb o 12 czasu londyjskiego czyli o 9 u was . Papapa kocham cie El xxx~~
Wstał ogernełam się troszkę i poszłam obudzić Meg.Wchodzę do jej pokoju i widzę dziweczyne leżącą w pół nago na dywanie .
Kopnęłam ją a ta podnosła się odarzu pytając.
-Co się stało żę mnie budzisz?
-Co się sało że spałaś na podłodze w samej bieliżne?
-Ja, noc , ,mokre łużko i ubrania .Carmel mogę isć spać do cb prosze ??
-Biegni.
Postanowiłam zejść na dół i powspominać stare czasy .
Wzięłam nasz album i zaczęłam po kolei przeglądać karzde zdjęcie.
Hahah jacy my byliśmy głupiutcy . Są tu nasze zdjęcia moje ,Lou ,Malika,Dadyego,Meg ,Horana i Hazzy.
Bożę mały Horanek mnie rozwala . Taki słodziuki.
Ooo ciekawe zdjęcia . Jstem tam ja nieżle wstawiona w łazience i .. żygałam najprawdopodobniej . Fuuu . O i jest tam zdjęcia moje Meg,Dam i Pezz.Teraz postanowiłąm pooglądać filmiki.
Wziełam płyty i włożyłam do Dvd .
Zaczoł się filmik jak gadam z najebanymi chłopakami .
"-Harry co siądzi o Lou
-Ooo Lou . Emm lubie goo jest śmieszny aaa ty ?
-Ja też . A powiedz co dzisiaj robiłeś
-Ja robiłłem .Hamm tańczyłem , oo śpiewałam karaoke ,pięłem soczek dobry soczek
-Dorze .A powiedz jesteś trzeżwy?
-Ja ja to apztynentem jestem.
-To się tak nie mów Harry.
-Mówi tyy nie wiesz ! Piajan jesteś zanossić cię tu musiałłem .
-Ok a Jesteś dobrym tanceżem?
-Najlleprzy(wtedy harry wstał i zaczął tańczyć RADOM DANCING. po chwili jednak się wywaluił nakierowałam kamerą na niego i zapytałam)
-Co się stało Harry?
-Emm mamm przerwę?
-A ej Harry Niall jest w szafie widziałam go .Weż mu powiedz żeby wyszedł.
-Ok .NIALL PIERDOŁ WYPIERDALA Z TEJ SZAFY! MAM PODEJŚĆ!?!? MAM NAPEWNO TTEGO CHCESZ?BO MOGE WSTAĆĆ I NAKOPAĆĆ CI NA TTTĘ GRUBĄ DUPĘ!NAILL ZJEBIE WYPIERDALAJ ALBO CI NAJEBIE NA TĘ TWOJĄ IRLANDZKĄ MORDĘ!NIAL!!!!!!!!!!
(wtedy do pokoju wbiega nawalony Horan)
-Styles kurwa co ty odpierdalasz?
-Jeszcze raz cię zobacze w szafie to ci najebie obiecuję.
-Jaka szafa ? Co ty robisz na podłodz?
(wtedy zapytałam)
-Niall weś zawołaj CAŁE 1d proszę.
-Okey.LIAM!!!!!lOU!!!!!!ZAYN!!!!!HA.. a nie on tam leży.
(zaraz potem do pokoju weszła cała trzeżwa tójka.)
-Chłopcy siadajcie mam do ws pewne pytania.
Z-Słłuchamy .
-A więc Lou powiedz czego nie lubisz w chłopcach?
Lo-Ttego żę Liamm nie umie gooować
-Zayn?
Z-Ja niellubie jak Harry wyyrrywał wszysttkie laski .
-Liamm jesteś jakiś smutny co się stało?
Li-Żół mi zdechłi ( i się popłakał)
-Harry a co tobie blady jesteś?
H-Emmm.(wstałi i pobiegł do toalety)
Lo-Hahahah harry sobie żyga "
Następny filmik był jak chłopaki rysowali po śpiącym zaynie.
Kameżystą byłam ja .
"Li-Dawajcie co mu rysujemy?
H- Ja mu napisze 'Hazza mój miszcz'
-Hahahahah
Lo-Ja mu narysuje wąsy i brodę bedzie wyglądała jak jakiś debil . Hahahah.
N-Ja walne mu mój Autograf na całą nogę .
-Ale będzie wkużnoy.
H-Cicho dawajcie.
(wtedy chłopaki zaczeli malować po biednym Zaynie ale w penej chwil ten się obudził i zczoł wżeszcześ)
Z-KURWA CO WY ROBICE !? JAK JA WYGLĄDAM !! HARRY ZABIJĘ CIĘ NIE JESTEĆ MOIM MISZCZEM!
-Zayn spujż w lustro proszę.
(mulat podszedł do lustra i wżasnoł)
Z-KTOÓRY Z WAS ZJEBY RYSOWAŁ MI PO TWAŻY. KURWA LEPIEJ NIECH SPIERDALA BO JAK GO DORWE TO JEGO TRUCHŁA NAWET RODZONA MATKA NIE POZNA .(Wtedy lou zaczoł uciekać i zayn biegł za nim krzycząc "Lou kurwo jesteś martwy!""
Nim się zoriętowałam zadzwinił Harry .Odebrałam i usłyszłam rozmowę chyba usiadł na telefonie i przez przypadek zadzwonił.
-Harry daj spokuj.Powiedziała jakaś kobieta
-Nie no ja mam nażyczoną ona nie może się dowiedzieć.
-ALe co będzie całe życie uktywał żę przespałeś się zemną ?
-Emmm no..Przerwałam nie mogłam dalej tego słuchać
-Harry ?HARRY SŁYSZYSZ MNIE.
-Bożę Carm...
-Czy to prawda?Czy to co powiedziała ta suka to prawda ? Przeleciałeś ją ?
-Ca....
-ODPOWIEDZ KURWA CZY SPAŁEŚ Z TĄ DZIWKĄ ?
-Tak..
-NIE ... HARRY TO KONIEC SŁYSZYSZ !?KONIEC ! JAK MOGŁEŚ ?NIE WYSTARCZAM CI ?JESTEM ZA BRZYDKA ?ALBO WIESZ CO NIE ODPOWIADAJ .ZNIKNI Z MOJEGO ŻYCIA RAZ NA ZAWSZE.
I się rozlączyłam . Nie mogłam uwieżyć że mój Harry spał z inną.
Miałm tego dość .Zaczełam płakać jak małe dziecko żuciłam się na łużko i sasnełam .Obudziłam się o 14 i napisałam esemesa
do mamy
~~~Mamo wracam do Polski . Wytłumacze ci wszystko na miejscu . Przyjedz prosze po mnie na lotnisko . El xxx~~
I napisałam na kartecze dla Meg:
~~Megson grubasku . Kocham cię strasznie ale wyjeżdzam.To nie twoja wina tylko Moja . Zaufałam Harremu i teraz tego pożałowałam.Obiecuję cią odwiedzać,pisać i dzwonic ale proszę daj mi czas i nie przypominaj o Londynie.Jeśli czytasz to w toważystwie 1D podaj ją teraz Louisowi.
Lou misiaku opiekuj się Meg .Jesteś najleprzym przyjacielem Harrego i moim pocześci też . Dzięuje że mi pomagałeś .Koło katreczki leży pierścinek Harrego oddaj mu go .Jesteś kochany marchewko i prosze podaj karteczkę Niallowi.Horan misiaku uwielbiam cię. Kesteś moim małym wiecznie głodnum rozśmieszaczem.Śmiejesz się z wszystkiego nawet jeśli to nie jest śmieszne. Przepraszam że wyjeżdzam bez pożeganania ale wiecz co jest tego przyczyną . Teraz podaj karteczkę Zaynowi.Mailk malik malik co z cb wyrośnie . Ha nie tak napradę dziękuje za miło spędzony czas i super wspomnienia. Jestę naprawdę kochany i żyszę ci szczęścia z Perri . Obtdwoje twożycie idealną parę .Kochany Bayd boy podaj kartkę Dadyemu
Liaś dziękuje że wziołeś mnie pod swoje Dady skrzydła i opiekowałeś się mną jak siostrą kochany jesteś.Taj tę kartkę tarz Harremu.
Sytles dobrze wiesz czemu to robie i nie wiem co mam powiedzieć .
Dziękuje z miło spędzony czas .Dziękuje z miłe wspomnienia i życzę ci szcęścia w miłości.
Kocham was wszystkich razem i z osobna . Karzdy z was jest wyjądkowy na swój własny sposub. Pozostancie tacy jacy jesteście czyli idealmi .
Kocham i ściskam
wasz Carmell xxx~~
I wyszłam .
~~Meg~~
Jestem właśnie w centrum i postanowiłam zadzwonić do Lou.
-Hej miś co tam ? Zapytałam.
-A bywało lepiej właśnie wracamy jesteśy pod Londynem.
-Co tak szybko ? Coś się stało?
-TO ty nie wiesz .Poczekaj napisze do cb i zaraz zadzwonie.
~~Nasz inteligentnu Styles przeleciał jakąś laskę zdradzajć tym samym Ell~~
Pochwili zadzwonił.
-No i niestety wybuchła ogromna afera i trasa została odwołana .
-ZABJE TEGO SKURWISYNA .lOU ODRAZU JAK PRZYJEDZIECIE CAŁE 1D DO MOJEGO I EL DOMU .PA
Byłam wściekła . Jak o mógł ?Nerwowo dośałm do domu i żasnełam
-CARMELL JESTEŚ ?
Nikt nic nie odpowiedział.Poszłam do góry do jej pokoju i zobaczyła totalną rozwałkę.
Szafy pootwierane .Łuzko w całkowitym nieładzie ale coś przykuło mój wzrok . Koperta na stoliku nocnym .
Było na niej napisane
"Otwuż dopiero z chłopakami!"
Posiedziałam chwililę w salonie a do mojego domu weszli chłopcy.
-Czes Meg .Przywitali się wszyscy oprucz NIEGO.
-Cześć chłopcy . A ty masz mi coś do powiedzenia na swoje usrawiedliwienie ?
H-Meg j...
-A wiesz co nie chce mi się cb słuchać!
H-Daj mi wyja...
-NIE ZRANIŁEŚ MOJĄ PRZYJACIUŁKĘ!NIE W ...
H-NIE ZROBIŁEM TEGO SPECJALNIE ROZUMIESZ! BYLIŚMU PIJANI I JA I ONA.RANO NIE PAMIĘTAŁEM NIC DOPIERO lOU MI WSZYSTKO PRZYPOMNIAŁ.KOCHAM JĄ CAŁYM SERCEM ROZUMIESZ ? JEST DLA MNIE NAJWAŻNIEJSZA!
A PROPO EL GDZIE ONA JEST?
-Nie wiem zostawiła to i kazała otwożyć w waszym toważystwie .
Otwożyłam kopertę i zaczełam czytać na głos
-Megson grubasku . Kocham cię strasznie ale wyjeżdzam.To nie twoja wina tylko Moja . Zaufałam Harremu i teraz tego pożałowałam.Obiecuję cią odwiedzać,pisać i dzwonic ale proszę daj mi czas i nie przypominaj o Londynie.Jeśli czytasz to w toważystwie 1D podaj ją teraz Louisowi.Łza spłyneła mi po policzku czyli wyjechała.
Podałam kartkę lou
~~ Louis ~~
Niepewnie odebrałem kartkę i zaczełem czytać .
-Lou misiaku opiekuj się Meg .Jesteś najleprzym przyjacielem Harrego i moim pocześci też . Dzięuje że mi pomagałeś .Koło katreczki leży pierścinek Harrego oddaj mu go .Jesteś kochany marchewko i prosze podaj karteczkę Niallowi.Gdy to czytałem zroiło mi się miękko na sercu . Podałem katkę Horanowi
~~Niall~~
Wziołem kartę i zaczołem czytać
-Horan misiaku uwielbiam cię. Kesteś moim małym wiecznie głodnum rozśmieszaczem.Śmiejesz się z wszystkiego nawet jeśli to nie jest śmieszne. Przepraszam że wyjeżdzam bez pożeganania ale wiecz co jest tego przyczyną . Teraz podaj karteczkę Zaynowi.
~~Zayn ~~
Niall podał mi kartkę ,wstał i ruszył do kuchni .Podeszłam do niego .
Blondyn płakał .
Postanowiłem dać mu się wypłakać i wruciłem do salonu .Usiadłem na swoim miejscu i zaczołem czytać
-Mailk malik malik co z cb wyrośnie . Ha nie tak napradę dziękuje za miło spędzony czas i super wspomnienia. Jestę naprawdę kochany i żyszę ci szczęścia z Perri . Obtdwoje twożycie idealną parę .Kochany Bayd boy podaj kartkę Dadyemu.Zrobiłem to o co poprosiła.
~~Liam~~
-Liaś dziękuje że wziołeś mnie pod swoje Dady skrzydła i opiekowałeś się mną jak siostrą kochany jesteś.Taj tę kartkę tarz Harremu.
-Harry masz . Podałem mu list
~~Harry~~
-Muszę ...
Meg-Tak czytaj .
-Sytles dobrze wiesz czemu to robie i nie wiem co mam powiedzieć .
Dziękuje z miło spędzony czas .Dziękuje z miłe wspomnienia i życzę ci szcęścia w miłości.
Kocham was wszystkich razem i z osobna . Karzdy z was jest wyjądkowy na swój własny sposub. Pozostancie tacy jacy jesteście czyli idealmi .Kocham i ściskam wasz Carmell
2 tygodnie pużniej.
~~Meg~~
-Hallo .Powiedziała Panie Colins
-Dzieńdobry z tej strony Meg..
-O cześć kochanie co u cb ?
-Dobrze a jak El?
-Bywało lepiej ale jakoś leci
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz