# 20 Niall :* (2)
Ale jest też dużo Harrego !! :*
Kilkanaście godzin później
~~Harry~~
Czekam na wiadomosć od Kay czy spokojnie wylądowała.Poczułem wibrację mojego telefonu.
"Hazz kocie czekam na lotnisku x"
Odpisałem jej że już jadę.W sumie uwielbiam jak nazywa mnie kocie,misiaku,stylesik,haziątko
to takie słodkie z jej strony . Ona jest tak ymmm jak to dobrze ująć nie powtarzalna ,szalona , wystrzałowa ale jej brat Niall.Yy głupio by mi było bo w sumie Horan jest jak mój brat i emm to takie pogmatwane. Właśnie wychodziłem z domu gdy Lou krzyknoł
-Styles gdzie się wybierasz?
Fuck co mam powiedzieć nie mówiłem im że Kay przyleciała.
-Emm do sklepu chcecie coś?
-Hmmm Marchewki mam ,żelki są , zapas chipsów jest , pice i te sprawy też .Emmm
-Styles styles style mam prośbę krzyknoł Zayn.
-Hmm?
-Kupisz mi fajki oddam ci jak wrócisz .
-Spoko Naill potrzebuje.... Ej czy on śpi?
-Emm chyba tak.Dobra leć po fajki i gumy .
Wyszłem z dom i pojechałem na lotnisko .
Na miejscu udałem się od kiosku po owe papierosy i gumy do żucia dla dziec.Tak DLA DZIECI bo Lou je uwielbia.Miałem już ruszać gdy ostałem wiadomość od Kay.
"Czekam na cb koło damskiej xx"
Ruszyłem rozglądając się na strony gdy ktoś na mnie wskoczył zasłaniają oczy.
-Haziak kocie tęskniłam za moim lokami.
-Cześć mała ej one są moje .Dobra chodz .
-Oki to jak mamy plan w naszej Akcji pod kryptonimem "cytrynowy gaz"?
-Czemu "cytrynowy gaz"?
-A bo w samolocie piłam wodę gaazowaną o cytrynowym smaku dobra jakie plany ?
-W sumie to nie wiem jedzmy na spontan co ty na to?
-Wsunie ok ale jakie są granice ?
-Hmm pozwalany sobie na :
buziaki w policzek
przytulasy
słowka typu -misiu itp
trzymanie za rękę emm
nie wiem co jeszcze ?Na co byś mi jeszcze pozwoliła?
-Emm nie wiem może siedzenie na kolanach i te sprawy .
-Okey czyli teraz oficjalnie jesteś moją "Dziewczyną"tak?
-Tak chłopcze tak .
Zapakowałem walizkę Kay do samochodu i ruszyliśmy .
~~Niall~~
-Niall pało wstawaj Harry przywiezie gumy!!!
Otwożyłem leniwie oczy i rozejżałem się po pokoju .Był tu tylko ja Lou i Zayn.
Po chwili do domu wzeszedł Harry z walizką i ... z MOJĄ SIOSTRĄ!?I DO TEGO TZRYMAJĄ SIĘ ZA RĘKĘ ! CO TU JEST GRANE?
-KAY CO TY TU ROBISZ ?WZASNOŁEM
-Cześć nie ma to jak miłe powitanie z ust brata.
-Przepraszam mała ale nie spodziewałem się ciebie tu i to z Harrym czy wy ... no wiecie eee .Za czołem się jąkać bo nie dopuszczam myśli żeby moja mała siostrzyczka była z moim kumplem
K-Czy jesteśmy razem em ta ale nie chcieliśmy wam mówić.Zaśmiała się razem z Hazzą.
J-A od jak długa ?
K-Miesiąc!Krzyknęła
H-3 tygodnie!Walnął Hazz
Lou-To w końcu od kiedy zdecydujcie się .
H-Miesiąc sory jebłem się troszczeczkę ale wybaczysz mi co nie kotek ?
K-Tobie zawsze .Pocałowała go w policzek i poszła do góry .Coś mi tu śmierdzi bo kurde jeden mówi to drugi tamto troche podejżane.
~~Harry~
Postanowiłem pójść do Kay i obmówić jeszcze kilka bardzo kluczowych spraw.Musimy obgadać dokładnie jaki i co żeby znowu nie było takich głupich akcji .
Jeszcze się skłaminą i co ...Właśnie co będzie jak się połapią?Powiemy "TO był żart tak na prawdę nie jesteśmy razem " i co wtedy .
Mimo że udajemy jeden dzień przyzwyczaiłem się do przytulania i trzymania Kay za rękę.Najgorsze jest to że musimy to robić publicznie i media będą szaleć na naszym punkcie .A jak chłopaki się połapią to tabloidy będą pisać że to moja wina że zerwaliśmy i wgl.
Weszłam do pokoju Naill i spodkałem tam Kay
K-O Haz dobrze że jesteś musimy coś obgadać.
-Haah właśnie po to tu jestem.
K-Dobra jeśli chcemy żeby się nie podkochiwala musimy wymyśle kilka szczegółów.
-Mów dalej.
K-A więc żeby zapobiec takim sytuacjom która miała miejsce na dole musimy ustalić:
Datę kiedy się sparowaliśmy
Gdzie to było
Kto pierwszy ... no wiesz wyznał swoje uczucia
Musimy wiedzieć co kto nie lubi itp
I....
-I?
K-Wiesz skoro jesteśmy "razem" To powinniśmy ... no wiesz..
-Emm chyba wiem o co ci chodzi .
Masz na myśli że no wiesz spać..W jednym łóżku i wgl co nie ?
K-Taa nie będze to dla cb kłopot?
-Nie no coś ty .Ale mam takie pytanie .
K-Hmm?
-Bo wiesz ja tochę chrapie w nocy i gadam przez sen i czy to nie robi ci prób...
K-Harry jak byłam mała spałam w jednym łużku z pierdzącym bratem.Twoje słodkie pochrapywanie i głupoty które gadasz przez sen będą 10000000% razy leprze od bąków Naillera.
-Powiedziałaś "słodkie"??
K-Emm .Zaczerwieniła się .Ja pierdole ale ona jest piękna .Fuck .
-Dobrze więc kiedy TO JA wyznałem ci miłość?
K-Ooo em nie wiem Walentykmi ?
-Mrr ale romantyk zemnie .Dobra co tyło dalej.Gdzie ci powiedziała że czuję do c więcej niż przyjaźń?
K-Hmmm co proponujesz?
-Sam nie wiem może....
K-Wiem w parku na pikniku !!!
Uznałeś to z romantyczne bo byliśmy tylko my .
-Pomysłowe dobra teraz fakty.
K-Ok a więc ja najbardziej lubię jeść spagetty, a nie nawidzę poprostu nie znoszę marchewek!!Wiem Lou je uwielbia ale Fuuuu.Dobra dalej.Nie lubię szczurów i innych gryzoni a zato kocham KOTY zresztą ty też .Hobby rysunek .Uwielbiam rysować.Moim mażeniem jest polecieć do Farncji i narysować coś z wieży Ellfy.
Emm panicznie boję się ciemności więc nie zdziw się gdy przytulę cię w nocy .I to chyba na tyle .
-Dobra ja uwielbiam Tacos i Tweeksy .Nie znoszę brukselki .Kocham koty a nie cierpię ptakówk .Wkuża mnie Lou i ten jego durny gołąb..
K-Kevin!!
-Ta nie nawiedzę jak lata po domu i krzyczy "Kavi gdzie jesteś .Nie chowaj się tata cię znajdze"Masakra.EmmHobby śpiewanie ofcor i spanie hahaha.
Mażenia hmm pocalunek w dzeszczu z tą jedyną..Em mam lęk wysokości i uwielbiam jak dziewczynyny się rumienią .To takie słodkie.
K-Dobra to ustalone Chłopaku.
-Okay kotek chodz to mojego pokoju .
Zaprowadziłem dziewczynę do mojej samotni .Panował tam nawet pożądek tylko łużko trochę rozwalone .
K-Hazz a co jak wiesz każą nam się pocałować??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz