#42 Harry :**
Jak codziennie piłam kawę wpatrując się w krajobraz za oknem.Ślicznie
wyglądające pagórki oświetlone mocnym światłem słońca, które daje niesamowite
ciepło.Dopiłam czarną ciecz i chwytając torebkę wyszłam z domu.Pogoda była
idealna.Wolnym krokiem szłam do pracy.Jestem fotografem.Takk..[T.I][T.N], która
jeszcze nie dawno była normalnym i nie odróżniającym się człowiekiem na tym
świecie.Teraz jej kariera nabiera tępa, kiedy zaczęła robic zdjęcia nie tylko
normalnym śmiertelnikom, ale gwiazdą.Aktorom, muzykom..i wielu innym.
Dziś
szłam powolnym krokiem uśmiechającc się do bezchmurnego nieba kiedy podbiegła do
mnie grupa paparazzi.Zadawali mnóstwo pytań, których nie zrozumiałam.Robili
zdjęcia, które zaczęły mnie denerwować.Przyspieszyłam kroku i znalazłam się w
'moim'budynku.Czułam, że dzisiaj wydarzy sie coś niesamowitego.Weszłam do środka
gdzie juz od progu było słychać rozmowę.Podeszłam bliżej witając się z
przyjaciółmi.
-Dobrze, że jesteś.Dzisiaj na sesje przychodzi znany
boysband.Czekaj sprawdzę jak się nazywają.-po chwili-One Direction, tylko wiesz
to będzie taka inna sesja, na początku poważna, a później taka szalona.Rozumiesz
nie?-mówił mój szef
-Spoko-odpowiedziałam kierując się do swojej
garderoby
Zostawiłam torebkę, poprawiłam makijaż i zanim się spostrzegłam
minęło 20 min.Za niecały kwadrans maja być chłopaki, a ja jeszcze muszę ustawić
aparat.
Wybiegłam z pokoju kierując się do sali, gdzie za chwilę będę
rozświetlać flesze. Wzięłam się za przygotowanie sprzętu.
To jedyna praca
którą wykonuje w pełni szczęśliwa. Fotografia ot moja pasja, a przy okazji
świetna zabawa.Usłyszałam śmiechy i krzyki.Zorientowałam się, że to właśnie im
będę robić zdjęcia, ale jeszcze nie wszystko było gotowe, dlatego nie
rozejrzałam się.Przyspieszyłam tempo aby zdążyć jak wejdą na plan.
-Chłopki
poznajcie to jest właśnie [T.I] ona będzie robic wam zdjęcia-usłyszałam głos
mojego szefa
Pospiesznie obróciłam się i ujrzałam pięciu przystojnych
chłopaków, którzy wbili we mnie wzrok, a nastolatek w marynarce otworzył szerzej
oczy ze zdziwienia albo zachwytu..nie wiem..
-Cześć-pomachałam
im
-Hej-odwzajemnili gest z uśmiechem nie odrywając ode mnie wzroku
-To
jest Niall, Zayn, Harry, Liam i Louis-przedstawił mi szef
-Widzę, że
jesteście już gotowi, więc zapraszam-wskazałam miejsce przed aparatem
Chłopcy
ruszyli w wyznaczone miejsce, a ja poczułam ręce na biodrach
-Mam nadzieję,
że zrobisz takie zdjęcia abym wyglądał seksownie-usłyszałam zachrypnięty
głos
Obróciłam się i ujrzałam usmiechnietego Loczka z dołeczkami w
policzkach.Spojrzałam na niego z góry na dół i odezwałam się.
-To nie będzie
trudne-zaśmialiśmy się, a Harry puszczając oczko dołączył do zespołu
-To na
początek ustawcie się wszyscy razem-powiedziałam patrząc na chłopków
Na pozór
wydaje to się proste, ale zespół miał przy tym mnóstwo Zabawy tak samo jak
ja.Wywracali się, pchali, bo kazdy chciał stać obok swojego najlepszego
przyjaciela.W końcu wszystko było gotowe.Pstryknęłam parę zdjęć widząc szczera
radość w oczach Styles'a na mój widok.
-Ok to teraz zostaje tylko
jeden.
Zayn,Niall, Louis i Liam szybko zbiegli z miejsca stając przy
mnie.Został Hazza, który zaskoczony nie wiedział co robić.Wybuchłam cichym
śmiechem widząc zmieszanego Loczka.
-Dobra to teraz dawaj
zauroczonego-zrobiłam zdjęcie kiedy Harry przyjął odpowiednią pozę-Teraz szalony
nastolatek, teraz romantyczny mężczyzna,zmieszany chłopak, zakochany
mężczyzna..wow powinienem być aktorem, świetnie grasz-powiedziałam widząc
Iskierki w oczach chłopak
-Ale ja nie gram-uśmiechnął się uroczo a ja
zrobiłam kolejne zdjęcie
Następny w kolejce był Niall.Podczas robienia fotek
reszcie zespołowi przy prawym boku cały czas towarzyszył mi Harry.
-Świetnie
wychodzą ci te zdjęcia.Zrobisz karierę.Chyba będziemy robić tylko u ciebie
sesje,jesteś najlepsza.
-Harry przestań mi tak słodzić-zaczerwieniłam
się
-Ale to prawda-objął mnie jedną ręka w pasie wpatrując się w wyświetlacz
aparatu
-Ok to teraz może zrobimy inaczej-zwróciłam się do wszystkich-Dajcie
farbę-krzyknęłam do przyjaciół
-Że co?-zdziwił się Loczek spoglądając na mnie
z marszczonym czołem
-Zobaczysz-poruszyłam śmiesznie brwiami-Teraz-krzyknęłam
do pomocników
Na chłopców spadło około 5 litrów niebieskiej farby.Zaczęłam
naciskać guzik, aby uchwycić każdą chwilę, każdą ich minę i
zachowanie.
-Haha..ale fajnie wyglądacie-śmiałam się z chłopków kiedy
skończyłam sesje
-Ale wymyśliłaś-zaczął Niall
-No-potwierdził
Lou
-Tylko ty tu jesteś czysta-powiedział poważnie Harry
Zaśmiałam się
przenosząc wzrok na aparat.Przeglądałam zdjęcia kiedy ujrzałam przed soba czubki
niebieskich butów.Spojrzałam w górę i zobaczyłam łobuzerki a zarazem chamski
uśmieszek Hazza.Momentalnie moja twarz zmieniła się w przerażenie podejrzewając
czyn Loczka.
-Niee!-poprosiłam błagalnym wzorkiem
-O takk!-zaśmiał się i z
całych sił przytulił się do mnie
Wyparł w moje plecy niebieskie ręce
podśmiechując się przy tym.
-No teraz wyglądasz jak my-powiedział odsuwając
się ode mnie
-Czyli jak wariatka-lekko podniosłam głos
-No wiesz..-oburzył
się Loczek wracając do zespołu
Spojrzałam na moja niebieska kreacje.Pobiegłam
do garderoby, aby ubrać czysty strój.Zostając w samej bieliźnie otworzyłam szafe
z rzeczami.Wzrokiem szukałam odpowiedniego stroju kiedy usłyszałam otwierające
się drzwi.
-Nie wchodzić!-krzyknełam widząc cień na podłodze
-Ja chciałem
tylko prze..-nie dokończył Harry widząc mnie w samych koronkowych majtkach i
staniku
-Yyy...-zaczerwieniłam się rozglądając się nerwowo w poszukiwaniu
koca
-Nie,. nie musisz-otrząsnął się Harry spoglądając na mnie od stop do
głów
Powoli zaczął zbliżac się do mnie z łobuzerskim uśmieszkiem.
-Po co
przyszedłeś?-zapytałam zatapiając się w jego zielonych oczach
-Chciałem
przeprosic i zrobic jedną rzecz-chwycił delikatnie mój
policzek
-Jaką?-zapytałam nie odrywając wzroku od jego tęczówek
-Zaraz
zobaczysz-uśmiechnął się słodko podnosząc mój podbródek
Musnął delikatnie
moje usta swoimi ciepłymi wargami.Poczułam jego smak w którym się
rozmarzyłam.Chwyciłam go w pasie, aby mocniej się we mnie wbił.Nasze języki
zaczeły wolny taniec.Usta pasowały do siebie idealnie, czułam jakbym smakowała
ich codziennie.Niechętnie oderwałam się od niego spoglądając prosto w
oczy.
-Spotkamy się jutro?Chętnie chciałbym to powtórzyć?-zapytał z
nadzieją
-Ja też-odpowiedziałam wtulając się w niego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz