niedziela, 28 kwietnia 2013

#42 Harry :**

Jak codziennie piłam kawę wpatrując się w krajobraz za oknem.Ślicznie wyglądające pagórki oświetlone mocnym światłem słońca, które daje niesamowite ciepło.Dopiłam czarną ciecz i chwytając torebkę wyszłam z domu.Pogoda była idealna.Wolnym krokiem szłam do pracy.Jestem fotografem.Takk..[T.I][T.N], która jeszcze nie dawno była normalnym i nie odróżniającym się człowiekiem na tym świecie.Teraz jej kariera nabiera tępa, kiedy zaczęła robic zdjęcia nie tylko normalnym śmiertelnikom, ale gwiazdą.Aktorom, muzykom..i wielu innym.
Dziś szłam powolnym krokiem uśmiechającc się do bezchmurnego nieba kiedy podbiegła do mnie grupa paparazzi.Zadawali mnóstwo pytań, których nie zrozumiałam.Robili zdjęcia, które zaczęły mnie denerwować.Przyspieszyłam kroku i znalazłam się w 'moim'budynku.Czułam, że dzisiaj wydarzy sie coś niesamowitego.Weszłam do środka gdzie juz od progu było słychać rozmowę.Podeszłam bliżej witając się z przyjaciółmi.
-Dobrze, że jesteś.Dzisiaj na sesje przychodzi znany boysband.Czekaj sprawdzę jak się nazywają.-po chwili-One Direction, tylko wiesz to będzie taka inna sesja, na początku poważna, a później taka szalona.Rozumiesz nie?-mówił mój szef
-Spoko-odpowiedziałam kierując się do swojej garderoby
Zostawiłam torebkę, poprawiłam makijaż i zanim się spostrzegłam minęło 20 min.Za niecały kwadrans maja być chłopaki, a ja jeszcze muszę ustawić aparat.
Wybiegłam z pokoju kierując się do sali, gdzie za chwilę będę rozświetlać flesze. Wzięłam się za przygotowanie sprzętu.
To jedyna praca którą wykonuje w pełni szczęśliwa. Fotografia ot moja pasja, a przy okazji świetna zabawa.Usłyszałam śmiechy i krzyki.Zorientowałam się, że to właśnie im będę robić zdjęcia, ale jeszcze nie wszystko było gotowe, dlatego nie rozejrzałam się.Przyspieszyłam tempo aby zdążyć jak wejdą na plan.
-Chłopki poznajcie to jest właśnie [T.I] ona będzie robic wam zdjęcia-usłyszałam głos mojego szefa
Pospiesznie obróciłam się i ujrzałam pięciu przystojnych chłopaków, którzy wbili we mnie wzrok, a nastolatek w marynarce otworzył szerzej oczy ze zdziwienia albo zachwytu..nie wiem..
-Cześć-pomachałam im
-Hej-odwzajemnili gest z uśmiechem nie odrywając ode mnie wzroku
-To jest Niall, Zayn, Harry, Liam i Louis-przedstawił mi szef
-Widzę, że jesteście już gotowi, więc zapraszam-wskazałam miejsce przed aparatem
Chłopcy ruszyli w wyznaczone miejsce, a ja poczułam ręce na biodrach
-Mam nadzieję, że zrobisz takie zdjęcia abym wyglądał seksownie-usłyszałam zachrypnięty głos
Obróciłam się i ujrzałam usmiechnietego Loczka z dołeczkami w policzkach.Spojrzałam na niego z góry na dół i odezwałam się.
-To nie będzie trudne-zaśmialiśmy się, a Harry puszczając oczko dołączył do zespołu
-To na początek ustawcie się wszyscy razem-powiedziałam patrząc na chłopków
Na pozór wydaje to się proste, ale zespół miał przy tym mnóstwo Zabawy tak samo jak ja.Wywracali się, pchali, bo kazdy chciał stać obok swojego najlepszego przyjaciela.W końcu wszystko było gotowe.Pstryknęłam parę zdjęć widząc szczera radość w oczach Styles'a na mój widok.
-Ok to teraz zostaje tylko jeden.
Zayn,Niall, Louis i Liam szybko zbiegli z miejsca stając przy mnie.Został Hazza, który zaskoczony nie wiedział co robić.Wybuchłam cichym śmiechem widząc zmieszanego Loczka.
-Dobra to teraz dawaj zauroczonego-zrobiłam zdjęcie kiedy Harry przyjął odpowiednią pozę-Teraz szalony nastolatek, teraz romantyczny mężczyzna,zmieszany chłopak, zakochany mężczyzna..wow powinienem być aktorem, świetnie grasz-powiedziałam widząc Iskierki w oczach chłopak
-Ale ja nie gram-uśmiechnął się uroczo a ja zrobiłam kolejne zdjęcie
Następny w kolejce był Niall.Podczas robienia fotek reszcie zespołowi przy prawym boku cały czas towarzyszył mi Harry.
-Świetnie wychodzą ci te zdjęcia.Zrobisz karierę.Chyba będziemy robić tylko u ciebie sesje,jesteś najlepsza.
-Harry przestań mi tak słodzić-zaczerwieniłam się
-Ale to prawda-objął mnie jedną ręka w pasie wpatrując się w wyświetlacz aparatu
-Ok to teraz może zrobimy inaczej-zwróciłam się do wszystkich-Dajcie farbę-krzyknęłam do przyjaciół
-Że co?-zdziwił się Loczek spoglądając na mnie z marszczonym czołem
-Zobaczysz-poruszyłam śmiesznie brwiami-Teraz-krzyknęłam do pomocników
Na chłopców spadło około 5 litrów niebieskiej farby.Zaczęłam naciskać guzik, aby uchwycić każdą chwilę, każdą ich minę i zachowanie.
-Haha..ale fajnie wyglądacie-śmiałam się z chłopków kiedy skończyłam sesje
-Ale wymyśliłaś-zaczął Niall
-No-potwierdził Lou
-Tylko ty tu jesteś czysta-powiedział poważnie Harry
Zaśmiałam się przenosząc wzrok na aparat.Przeglądałam zdjęcia kiedy ujrzałam przed soba czubki niebieskich butów.Spojrzałam w górę i zobaczyłam łobuzerki a zarazem chamski uśmieszek Hazza.Momentalnie moja twarz zmieniła się w przerażenie podejrzewając czyn Loczka.
-Niee!-poprosiłam błagalnym wzorkiem
-O takk!-zaśmiał się i z całych sił przytulił się do mnie
Wyparł w moje plecy niebieskie ręce podśmiechując się przy tym.
-No teraz wyglądasz jak my-powiedział odsuwając się ode mnie
-Czyli jak wariatka-lekko podniosłam głos
-No wiesz..-oburzył się Loczek wracając do zespołu
Spojrzałam na moja niebieska kreacje.Pobiegłam do garderoby, aby ubrać czysty strój.Zostając w samej bieliźnie otworzyłam szafe z rzeczami.Wzrokiem szukałam odpowiedniego stroju kiedy usłyszałam otwierające się drzwi.
-Nie wchodzić!-krzyknełam widząc cień na podłodze
-Ja chciałem tylko prze..-nie dokończył Harry widząc mnie w samych koronkowych majtkach i staniku
-Yyy...-zaczerwieniłam się rozglądając się nerwowo w poszukiwaniu koca
-Nie,. nie musisz-otrząsnął się Harry spoglądając na mnie od stop do głów
Powoli zaczął zbliżac się do mnie z łobuzerskim uśmieszkiem.
-Po co przyszedłeś?-zapytałam zatapiając się w jego zielonych oczach
-Chciałem przeprosic i zrobic jedną rzecz-chwycił delikatnie mój policzek
-Jaką?-zapytałam nie odrywając wzroku od jego tęczówek
-Zaraz zobaczysz-uśmiechnął się słodko podnosząc mój podbródek
Musnął delikatnie moje usta swoimi ciepłymi wargami.Poczułam jego smak w którym się rozmarzyłam.Chwyciłam go w pasie, aby mocniej się we mnie wbił.Nasze języki zaczeły wolny taniec.Usta pasowały do siebie idealnie, czułam jakbym smakowała ich codziennie.Niechętnie oderwałam się od niego spoglądając prosto w oczy.
-Spotkamy się jutro?Chętnie chciałbym to powtórzyć?-zapytał z nadzieją
-Ja też-odpowiedziałam wtulając się w niego



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz